Kwiecień plecień…

Kwiecień, czyli czas kwitnienia. W tym miesiącu zauważamy pierwsze zielone liście, ale również wybijające się na powierzchnię kwiaty. To najlepszy znak, że należy zabrać się do poważnych porządków i prac ogrodowych. Sprzyja nam pogoda (chociaż pamiętajmy, że „kwiecień plecień, bo poprzeplata…”) i dzień jest już znacznie dłuższy. Jednak cały czas zachowujmy czujność. Nocne przymrozki mogą nas jeszcze zaskoczyć!

Sprzątamy po zimie

Powinniśmy pomyśleć o zabiegach pielęgnacyjnych, czyli przycinaniu drzew i krzewów. Naszego zainteresowania wymagają forsycje – te pędy, na których pojawiły się kwiaty skracamy o połowę. Krzewy liściaste, które posadziliśmy jako żywopłot przycinamy tuż po posadzeniu – im słabiej rozgałęzione, tym niżej tniemy. Nawet do 10 cm nad ziemią.

Na początku kwietnia musimy już przygotować drzewa do przeszczepienia. Gałęzie przeznaczone do przeczepienia skracamy, zwracając uwagę na ich grubość.

Co sadzimy w kwietniu?

W kwietniu mamy bardzo szeroki wybór drzew i krzewów owocowych w sklepach ogrodniczych. Krzewy owocowe z odkrytym korzeniem (kopane z gruntu) sadzimy dopóki nie pojawią się na nich liście, czyli przed rozpoczęciem procesu wegetacji. Pamiętajmy jednak, że drzewka sadzone wiosną przycinamy krócej niż te sadzone jesienią. A podczas sadzenia warto pomyśleć o szczepionce mikoryzowej – wzmocni to system korzeniowy, a rośliny będą silniejsze i obrodzą zdrowymi owocami.

Do roślin sadowniczych zaliczamy również truskawki i poziomki. Wiosną pamiętajmy o posprzątaniu w grządkach, czyli usunięciu starych liści. Dobrze jest również wzruszyć glebę  między roślinami w rzędach. Truskawek nie trzeba szczególnie nawozić, ale konieczne jest regularne podlewanie.

Róże pod specjalnym nadzorem

Usuwamy zimowe okrycie krzewów – najpierw odsłaniamy pędy. Pamiętajmy także o usunięciu tych najbardziej zniszczonych i suchych. Około dwa tygodnie po wykonaniu tych zabiegów, możemy pomyśleć o podcinaniu kwiatów. Te miniaturowe skracamy o połowę; pnącym pozostawiamy najwyżej 6 najsilniejszych pędów, a różom piennym pozostawiamy pędy długości około 20 cm. W tym przypadku warto pomyśleć o pielęgnacji, czyli nawozie do róż, aby wzmocnić krzewy i dodać im blasku.

Pozdrawiamy, Zielonydom.pl