Po co mikoryzować rośliny?

CO TO JEST MIKORYZA?

Zjawisko mikoryzy, czyli symbiozy grzybów i roślin występuje od początku historii roślin na Ziemi. Wiele danych z zakresu morfologii, fizjologii i biochemii roślin wskazuje, że właśnie grzyby pomogły im opanować środowisko lądowe. Tak więc mikoryza jest dla roślin czymś całkowicie oczywistym i w środowisku naturalnym (lasy itp) występuje powszechnie.
Inaczej jest w tworzonych przez człowieka sztucznych nasadzeniach, jak ogrody, parki, plantacje czy zalesienia. Tam grzyby mikoryzowe prawie nie występują o ile ich nie podamy, a ponieważ dla roślin są wręcz niezbędne, to w tych specyficznych warunkach należy to zrobić.

CO DAJE MIKORYZA?

• 1000 razy zwiększa powierzchnię chłonną korzeni
• Zwiększoną tolerancję na stresy związane z brakiem wody, temperaturą, niewłaściwym pH gleby
• Przyspiesza wzrost roślin
• Chroni przed chorobami korzeni
• Poprawia kondycję roślin

DO TEJ PORY W OGRODACH NIE BYŁO MIKORYZY I ROŚLINY JAKOŚ DAWAŁY SOBIE RADĘ. WIĘC PO CO CAŁY TEN SZUM I ZAMIESZANIE ZE SZCZEPIONKAMI?

Istnienia mikoryzy na pierwszy rzut oka możemy się jedynie domyślać. Jeśli rośliny są zdrowe i prawidłowo się rozwijają, to właśnie oznacza, że nawiązały współpracę z odpowiednimi grzybami mikoryzowymi. Bez symbiozy z grzybami roślinom żyje się znacznie trudniej.

Dawno temu, gdy nie znano jeszcze szczepionek mikoryzowych, w naturalny sposób wzbogacano glebę ogrodową w grzybnię właściwych gatunków grzybów. Wykonywano to w bardzo prosty sposób: podczas sadzenia dodawano do podłoża ziemi z dzikich wrzosowisk. Znajdowało się w niej mnóstwo grzybni, która po posadzeniu roślin natychmiast nawiązywała współpracę z korzeniami.

Dziś w ogrodach mamy mnóstwo roślin posadzonych z doniczek, ze szkółek pojemnikowych. Te rośliny nie mają mikoryzy, bo skąd miałyby ją mieć? Są przecież sadzone w biologicznie jałowym podłożu torfowym. A w czasie wzrostu podawane są im jedynie woda i nawozy. W doniczce to wystarczy, ale w momencie posadzenia do gruntu umieszczamy roślinę w zupełnie innym środowisku. Roi się w nim od różnych bakterii i grzybów. Także tych, które mogą powodować osłabienie korzeni, a nawet ich zamieranie.
Nie robimy zamieszania z mikoryzą, lecz za pomocą̨ mikoryzy VAXI ROOT stwarzamy roślinom normalne warunki. Takie, jakie powinny panować́ w naturze! Zwłaszcza w nowych ogrodach często się̨ zdarza, że w glebie brakuje odpowiednich grzybów i zadaniem ogrodnika jest je tam umieścić́. Dalej natura sama sobie poradzi.